Chorwacja: w Królestwie Dynarskiego Krasu

Już od dawna chodził za mną pomysł, żeby wybrać się na trekking w jakieś europejskie górki. Jako że mój urlop jest cenniejszy niż złoto, chciałam wpasować się w długi weekend bożociałowy. Tym sposobem trafiłam na ofertę trekingu w Chorwacji, w górach Velebit. Nie będę ściemniać, że słyszałam wcześniej o takim paśmie (nie wiem jak to możliwe, ale lekcje geografii nigdy mnie specjalnie nie interesowały. Teraz geografia byłaby moim ulubionym przedmiotem…).

Czytaj dalej „Chorwacja: w Królestwie Dynarskiego Krasu”

Korona Gór Polski: w poszukiwaniu Wysokiej Kopy

wysoka_kopa_mala

Jeśli przed majówką o Karkonoszach wiedziałam niewiele, to o Górach Izerskich nie wiedziałam nic, poza tym, że są strasznie daleko i ich najwyższym szczytem jest Wysoka Kopa. Wiedziałam też, że nie prowadzi na nią znakowany szlak, dlatego intuicyjnie przeczuwałam, że będzie ciekawie. Doświadczenia w gubieniu szlaku nie brakuje ani mi ani mojej koleżance, ale skoro nie ma szlaku, to czy można się zgubić? Otóż można.

Czytaj dalej „Korona Gór Polski: w poszukiwaniu Wysokiej Kopy”

Korona Gór Polski: Śnieżka i okolice

_images_do_zmn1

Do maja 2016 r. moja wiedza na temat Karkonoszy ograniczała się mniej więcej do tego: gdzieś tam są, razem ze Śnieżką, jakimiś Śnieżnymi Kotłami i schroniskiem Samotnia. Majowy wyjazd w Góry Izerskie i Karkonosze wiele zmienił. Teraz znam już więcej nazw i nawet umiem wskazać je na mapie 🙂

Czytaj dalej „Korona Gór Polski: Śnieżka i okolice”