Korona Gór Polski: zimowa Lackowa

_images_do_zmn1

Miałam szczerą nadzieję, że nie będę już w tym roku oglądać śniegu, tymczasem Beskid Niski przygotował dla mnie wspaniałą niespodziankę – nie tylko śnieg, ale także przejmujące zimno,  deszcz, mgłę i kilogramy błota. Prawdziwy pakiet all inclusive. Skoro jednak dotarłyśmy do Wysowej Zdroju, na ten piękny koniec świata, cóż było robić – zdobyłyśmy najwyższy polski szczyt Beskidu Niskiego, Lackową (997 m.n.p.m.). Tym samym zakończyłam beskidzki etap zdobywania Korony.

Czytaj dalej „Korona Gór Polski: zimowa Lackowa”

Korona Gór Polski: mgły Mogielicy

beskid wyspowy

Wszelkie prognozy pogody, które zapowiadały weekendowe opady deszczu, postanowiły zrobić nam uprzejmość i się ziścić. W związku z tym moje główne wspomnienie z Beskidu Wyspowego to mgła, potem więcej mgły i w efekcie bardzo dużo mgły. No i błoto, sama radość. Poza mną i koleżanką nikt nie miał ochoty na kąpiele błotne, tak więc przez dwa dni Beskid Wyspowy (a przynajmniej jego część) należał tylko do nas.

Czytaj dalej „Korona Gór Polski: mgły Mogielicy”